Samochód ten w momencie debiutu nie cieszył się na naszym rynku wielką popularnością, musiał się zmierzyć z mocnymi konkurentami jak VW Golf, Seat Leon, Toyota Corolla. Auto z lwem na masce z biegiem czasu przekonało do siebie klientów, przemawiała za nim prostota wykonania, niezawodne silniki oraz duża przestronność wnętrza. Tutaj również należy nadmienić że nasz dzielny lew występował jako nieliczne auto na rynku w wersji kombi 7 miejscowej, haki również bez problemu pasują do takiego modelu.

Auto, które do nas zawitało na montaż haka holowniczego było egzemplarszem po faceliftingu z 2005 roku. Hak holowniczy pozostał bez zmian pasuję w ciągłości od 2002 roku. Główne zmiany nastąpiły w sterowaniu elektryką samochodu, pojawiła się szyna CAN. Samochód wymaga instalacji wyposażonej w moduł sterujący. Właściciel zdecydował się również na dopłatę do modułu Premium zestaw elektryczny MP2S – dodatkowo obsługa czujników parkowania, sterowanie światłem przeciwmgielnym oraz dożywotnia gwarancja na produkt.

Montaż haka holowniczego rozpoczynamy od demontażu lamp tylnych samochodu, trzymają się w zasadzie na dwóch śrubach od strony bagażnika. Dostęp bardzo prosty, po odciągnięciu wykładziny maskującej w bagażniku. Następną czynnością, która na nas czeka jest demontaż zderzaka, który przykręcony jest od spodu kilkoma śrubami do pasa tylnego. Nasz lew nadal mocno się broni przed demontażem zderzaka, dodatkowe śruby są ukryte w nadkolach oraz uchwytach pod lampami, jednak cała operacja nie jest aż tak trudna jak ją malują :) Jeżeli wszystko udało nam się poprawnie zrobić, a samochód nie miał historii wypadkowej, naszym oczom powinna się ukazać solidna belka pomocnicza. Jej demontaż jest konieczny a sama belka nie jest ponownie mocowana. Pozostałością po belce są otwory mocujące M8, na które należy spasować hak i przykręcić śrubami wykorzystując komplet podkładek. Od spodu mamy szpilki mocujące, na które jednocześnie belka musi zostać nasunięta.

Kwestia montażu haka jest na tym etapie zamknięta, proste prawda? :D Generalnie jest to jeden z najłatwiejszych haków do montażu, całość nie powinna przekroczyć dwóch godzinek. Zapomniałem dopisać o podcięciu, jest wymagane jednak po wykonaniu jak widać na zdjęciach – możemy sklasyfikować je jako niewidoczne.

Instalacja elektryki jest kwestią indywidualna, przyda się podstawowa wiedza oraz cierpliwość do tapicerki. Instalacja wymaga podania stałego zasilania – najlepiej z akumulatora. Wersja, którą montowaliśmy współpracuje z PDC (czujniki parkowania), wyjaśnimy kwestię montażu:

Samochód posiadający centralkę sterującą PDC podaje na czujniki stałe napięcie ok 12V, masa jest podawana w momencie zapalenia się świateł wstecznych. Interesuje nas w tym przypadku przewód różowy, na który jest podawana masa z modułu haka, fabryczną masę odłączamy od czujników i podpinamy w to miejsce masę z różowego przewodu. Od tej pory moduł MP2S jest odpowiedzialny za sterowanie PDC.

Montaż oceniamy w skali trudności do 5 na taką trójkę z plusem, nie są wymagane żadne specjalistyczne narzędzia, wystarczy trochę chęci kanał, i wolna sobota :) Tak w skrócie wygląda montaż haka holowniczego w Peugeot 307 kombi. Dziękuję.