Relacja z montażu haka holowniczego Ford Focus I

Samochód, w którym dokonałem montażu to Ford Focus MK1 1.8TDCI, co ma bardzo duże znaczenie oraz ułatwia zamontowanie haka holowniczego.  Wszystkie silniki TDCI oraz TDDI nie posiadają tłumika końcowego, dzięki temu omijamy demontaż tłumika końcowego oraz izolacji termicznej.

Wybór haka do Focusa

Jeśli chodzi o wybór haka holowniczego to zdecydowałem się na producenta Hak Pol Imioła, który posiada homologację europejską, jest dobrze wykonany i pomalowany proszkowo. Zastanawiałem się nad czymś lepszym np. STEINHOF lub AUTO-HAK, ale akurat w tamtej chwili zadecydowała ekonomia :-). Tutaj go zamówiłem:  https://www.dobrehaki.pl/1998-2004-c-1_519_550_551.html . Przesyłka przyszła szybko i bez problemów, wiązka elektryczna była przy haku holowniczym.

Niezbędne materiały i narzędzia

Narzędzia i środki, które były mi potrzebne do montażu haka:

• farba do konserwacji podwozia
• uniwersalny zestaw kluczy
• opaski zaciskowe
• taśma izolacyjna
• wkrętak krzyżakowy oraz płaski.

Na zamontowanie haka holowniczego do mojego Forda poświęciłem łącznie ok 4 godzin. Nie był konieczny podnośnik.

Montaż haka w Fordzie Focusie

Montaż zaczynamy od demontażu zderzaka, który przymocowany jest za pomocą plastikowych wkrętów widocznych po otwarciu tylnej klapy. W moim samochodzie nie obyło się bez rozwiercenia starych wkrętów, dlatego polecam zakupić od razu nowe kosztują po ok. 2 zł za sztukę. Następnie odkręcamy kołki, które są umieszczone pod wytłumieniem materiałowym błotników, dwie sztuki na stronę, ostatnie mocowania są wkręcone od spodu zderzaka. W celu zdemontowania zderzaka w samochodzie polecam poprosić o pomoc drugą osobę, można łatwo porysować tylne błotniki. Zderzak należy delikatnie odciągnąć do tyłu, powinien wtedy wyskoczyć z mocowań. Aha, ważna wg mnie sugestia: polecam montaż wykonywać w plusowych temperaturach, kiedy plastikowe elementy są elastyczne.

Kiedy już zdemontujemy zderzak, mamy dostęp do tylnego pasa, który w moim przypadku prezentował się bardzo ładnie, nie było żadnych śladów korozji, w przypadku Fordów nie jest takie oczywiste :-) Jeżeli takowe występują polecam punktowo zabezpieczyć skorodowane miejsca, w moim modelu nie było już z tyłu belki zderzeniowej (wzmocnienia zderzaka) jeżeli występuje trzeba ją zdemontować. Po odkręceniu belki ukażą się nam otwory podłużnic, do których należy wsunąć boczne wsporniki haka holowniczego. Tutaj znów będzie konieczna pomoc drugiej osoby, która ustawi nam wsporniki tak, żeby otwory w podłużnicach zgrały nam się z tymi wykonanymi w wspornikach belki haka holowniczego.

Tutaj należy bardzo dokładnie prześledzić instrukcję montażu, którymi śrubami trzeba skręcić elementy, jest to bardzo istotne. Zastosowanie nieodpowiednich podkładek może się bardzo nieszczęśliwie zakończyć. Śruby nie dokręcamy z pełną siłą, musimy mieć delikatny manewr, żeby móc zgrać wsporniki z główną belka haka. Po dopasowaniu wszystkich elementów możemy hak holowniczy bardzo dokładnie skręcić z momentami podanymi w tabeli. Klucza dynamometrycznego niestety nie miałem ;-)

W celu założenia zderzaka należy wykonać kompletnie niewidoczne podcięcie w części ustawionej równolegle do podłoża. Ja osobiście podcięcie wykonałem piłką ręczną, można również użyć szlifierki kątowej, bądź wyrzynarki o drobnym ostrzu (inaczej poszarpiemy zderzak).

Po ponownym zamontowaniu zderzaka, kuli haka holowniczego oraz tabliczki znamionowej (znajduje się na uchwycie, gdzie przykręca się gniazdko elektryczne) możemy przystąpić do końcowego etapu, na który w sumie poświęciłem najwięcej czasu: montaż wiązki elektrycznej.

Kabel najlepiej poprowadzić po belce haka na lewą stronę, gdzie przewód można przeprowadzić zaślepką światła przeciwmgłowego. Po lewym błotniku poprowadzone są wszystkie przewody to tylnych świateł. W komplecie otrzymałem szybkozłączki, których generalnie nie polecam używać, jest to moim prywatnym zdaniem montaż niefachowy, bo przewody nie są zabezpieczone przed wilgocią. Oczywiście dobrze, że sprzedawca je daje, dla wygodnych jest to na pewno dobre rozwiązanie :-) Do montażu wiązki używałem bardzo prostego miernika, można również zrobić prostą próbówkę z żaróweczką. Na lewym błotniku znajduje się kostka do której można się wpiąć praktycznie nie ingerując w elektronikę samochodu, polecam wszystkie połączenia dokładnie polutować oraz zabezpieczyć taśmą izolacyjną. Na koniec można sobie zostawić montaż gniazda, które w mojej instrukcji (była w opakowaniu z wiązką elektryczną) było bardzo szczegółowo opisane. nie miałem żadnych problemów z podpięciem przewodów.

Podsumowanie

Dzięki temu, że interesuję się motoryzacją i lubię czasem coś wykonać samodzielnie zaoszczędziłem min. 100 zł, bo tyle najmniej kosztuje montaż w serwisie samochodowym. Finalnie samochód z hakiem holowniczym wygląda całkiem dostojnie, oceńcie zresztą sami: